poniedziałek, 11 listopada 2013

Dietetyczne ciasto bananowe



Postanowiłam zrobić chlebek bananowy Nigelli, tak zachwalany przez moje koleżanki. Jednakże po przeczytaniu przepisu, w którym jest tona cukru i tłuszczu (prawie 400kcal w 1 kawałku! chlebek??)….postanowiłam zrobić wersję light , do której i tak wg mnie pasuje określenie ciasto…. Wyszło całkiem niezłe, żałuję że nie nasączyłam go niczym, wtedy byłoby super! 
 
Składniki ( 10 porcji)
170g mąki
2 duże jajka
2 czubate łyżeczki miodu
5 łyżeczek ksylitolu
300g dojrzałych bananów ( 2 duże)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody
30g masła
Łyżeczka ekstraktu waniliowego

Przygotowanie
  • Suche składniki dokładnie wymieszać w średniej misce
  • Do dużej miski wbić 2 jajka
  • Masło roztopić, wymieszać z ksylitolem, miodem i ekstraktem waniliowym, dodać do dużej miski
  • Banany rozgnieść i dodać do dużej miski, wymieszać dokładnie
  • Stopniowo dodawać suche składniki do mokrych, mieszając
  • Piec około 1h w 170°C
    moja propozycja podania wersji nienasączonej - jogurt naturalny, cynamon i pomarańcza ;)

5 komentarzy:

  1. Od dawna chodzi za mna takie cisto bananowe... :). Wspaniała propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. co to jest ksylitol ?!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ksylitol to słodzik pochodzenia naturalnego otrzymywany z kory brzozy. Stosuje się go jako zamiennik cukru dla diabetyków z uwagi na niski indeks glikemiczny. Jego wartość energetyczna jest o 40% niższa w stosunku do tradycyjnego cukru, a zawartość węglowodanów o 75% niższa. W przeciwieństwie do cukru wykazano jego działanie przeciwpróchnicze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasto jest przepyszne!
    Upiekłam wczoraj i 3/4 zjadłam sama. Rewelacja!
    Pominęłam ksylitol i miód, zamiast proszku do pieczenia dałam sodę, masło zastąpiłam margaryną, Użyłam mąki gryczanej i ryżowej, i dodałam 60 g posiekanej, gorzkiej czekolady.
    Wyszło wspaniałe! Miękkie, sprężyste, z chchrupiącą skórką.
    Na pewno będzie częstym gościem w moim domu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo się cieszę, że smakowało! ;) też jest na mojej liście "ulubieńców" ;)

    OdpowiedzUsuń